Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śpiewająco w nowym roku. Sukcesy i marzenia Kingi Kutrzuby

Redakcja
Archiwum Kingi Kutrzuby
Pochodząca z Grabin koło Dębicy Kinga Kutrzuba wyda w 2021 roku nowy singiel. Artystka znana jest z udziału w programach talent show: The Voice of Poland czy All Together Now - Śpiewajmy Razem. Czy już odnalazła swoje miejsce w muzyce?

Jak sama mówi, twardo stąpa po ziemi. Prowadzi rodzinną firmę artystyczną, która obejmuje malowanie obrazów, organizację wystaw oraz wydarzeń artystycznych. Inspirują ją ludzie dobrzy do szpiku kości.

Nie snuje dalekosiężnych planów. Cele, które sobie stawia, mają swój termin ważności. Na razie chce zająć się promocją trzeciego singla. Nie wyklucza, że kiedyś sięgnie dalej, na przykład po debiut w Opolu.

Kinga Kutrzuba to prawdziwy wulkan energii. Kiedy się na nią patrzy, ma się wrażenie, że cała jest muzyką. Jest ona zresztą dla niej sposobem wyrażania siebie, formą przekazu.

– Tam gdzie nie dociera słowo, dociera muzyka. Bo muzyka potrafi dotknąć duszy

- wyznaje.

Kinga Kutrzuba. Początki muzycznej przygody

– Śpiewałam od najmłodszych lat i już będąc dzieckiem, układałam teksty do istniejących melodii. Udzielałam się artystycznie odkąd pamiętam, bo po prostu to lubiłam. Na początku przygody z muzyką nie przyszło mi do głowy, żeby rozwijać ten talent pod okiem profesjonalisty, mimo że na wokalnym polu zdobywałam pierwsze sukcesy. Może po prostu wtedy nie wierzyłam w siebie na tyle, żeby potraktować ten talent poważnie. Choć nauczyciele w szkole motywowali mnie do udziału w konkursach, festiwalach, widzieli we mnie ten potencjał. Dziękuję im za to! I tutaj pragnę pozdrowić serdecznie pana Wojciecha Czuchrę oraz panią Magdalenę Pęcak!

– wspomina początki swojej przygody.

W jej rodzinie nikt nie zajmował się muzyką zawodowo. Mama w młodości śpiewała w chórze, a babcia Wanda pisała wiersze „do szuflady”. Kinga podejrzewa, że może odziedziczyła coś po jednej i drugiej. Teraz stara się łączyć rodzinne talenty, tworząc własne kompozycje.

Do 20. roku życia traktowała śpiewanie i sukcesy z tym związane jako formę zabawy. Planowała karierę nauczyciela języka polskiego lub dziennikarza. Jej sercem jednak zawładnęła muzyka.

Udział w programach talent show dał jej wiarę w siebie

- Przygoda z talent show rozpoczęła się bardzo niewinnie. Mój przyjaciel Krzysiek podsunął mi taką myśl, że skoro już się sprawdziłam, śpiewając lokalnie czy na różnych festiwalach, to może pora sprawdzić się na innym polu. Nie trzeba było mnie długo namawiać. Chyba potrzebowałam po prostu usłyszeć od kogoś szczerze, kto zna moje możliwości, że pora na kolejny krok. Nadal potrzebowałam wsparcia, żeby zacząć w siebie wierzyć

- opowiada.
Pierwszy sukces przyszedł w programie “Śpiewaj i walcz” w 2011 roku. W jury zasiadali Krystyna Prońko, Marek Kościkiewicz i Myke Tysper, którzy dostrzegli potencjał Kingii. Wtedy po raz pierwszy wyemitowano jej występ w TV, co było dla niej wielkim wyróżnieniem. W tym czasie śpiewała także zarobkowo w różnych zespołach eventowych i brała udział w rozmaitych lokalnych wydarzeniach artystycznych.

W 2013 roku wzięła udział w programie The Voice of Poland w drużynie Marka Piekarczyka. Wtedy zrozumiała, że chce z muzyki uczynić swoją ścieżkę zawodową.

- To był przełomowy moment. Wtedy naprawdę uwierzyłam w siebie. A ludzie, których poznałam, pomogli mi się rozwinąć. Nie tylko muzycznie, ale również aktorsko, tanecznie!

- opowiada.
Dzięki Markowi Piekarczykowi poznała artystkę Kasię Cygan, która wprowadziła ją w świat musicalu. Weszła do obsady aktorskiej jej kilku musicali w Krakowskim Teatrze Muzy. Wystawiali je w różnych miejscach w Polsce i za granicą. W jednym z nich wystąpiła na scenie z Markiem Piekarczykiem.

Zaczęła również działać w zespole blues-rockowym „Antidotum”, z którym grali koncerty w krynickich knajpach. Nadal udzielała się artystycznie w swojej lokalnej społeczności. Końcem 2016 roku, pod szyldem Stowarzyszenia „Mój Straszęcin”, wspólnie z gronem muzyków, wywodzących się z tutejszego regionu, stworzyli płytę. Wykonała na niej wybrane kolędy razem z siostrą.

Początek 2019 roku przyniósł jej udział w programie “All Together Now - Śpiewajmy razem”. Jak wspomina, był to wspaniały czas i możliwość poznania wielu ciekawych ludzi.

– To właśnie po tym programie dojrzałam wreszcie do tego, żeby pokazać ludziom coś totalnie mojego. Od tamtego czasu zapraszam różnych kolegów muzyków z branży i tworzymy razem. Melodie i teksty są mojego autorstwa, natomiast oni tworzą aranże do utworów – wyjaśnia.

Do tej pory wydała dwa single, trzeci jest już gotowy, by ujrzeć światło dzienne początkiem 2021 roku. Kolejne piosenki czekają w szufladzie.

W tym roku startowała w międzynarodowym festiwalu “Rzeszów Carpathia Festival” z własnym utworem, jej pierwszym singlem „Saute”. Została nagrodzona Kryształowym Słowikiem za największą osobowość sceniczną.

- Każde z tych wydarzeń w moim życiu, które tu wymieniam: dziecięce festiwale, lokalna działalność, koncerty, talent show, spektakle, kompozycja własnych utworów, to nieodzowne elementy, które zbudowały moją muzyczną drogę. Mam wielką ochotę iść dalej! – mówi otwarcie.

Nowy singiel – „Alter ego”

- Utwór, który pojawi się w styczniu, nosi tytuł „Alter ego” i mówi o moim, ale również o twoim drugim, ukrytym „ja”, które przeraża. Wszystkie piosenki, które piszę, są o mnie, ale mogą się odnosić również do ciebie, bo staram się przemycać w tych utworach elementy prawdziwej ludzkiej natury, bez udawania, gdzie ściera się dobro ze złem. Choć, podkreślam, to tak naprawdę moje spojrzenie - opowiada o nowym utworze.

Nad singlem pracowała z człowiekiem, którego spotkała na Carpathia Festiwal, Tomaszem Boruchem. Jak podkreśla, to świetny muzyk, gitarzysta, wizjoner i wspaniały człowiek.

Kolejne sukcesy napędzają ją do działania. Planuje wydać własną płytę i wie, że jej się to uda.
– Biję się tylko z myślami, czy już teraz odnalazłam swoje miejsce w muzyce, żeby płyta była spójna. A może nie musi taka być? Czuję, że jeszcze mnie „nosi”. Może to wynika z mojej niedojrzałości, a może taką mam naturę i należy się temu poddać. Czas pokaże! - podsumowuje artystka.

Śpiewająco w nowym roku. Sukcesy i marzenia Kingi Kutrzuby


ZOBACZ TEŻ: Kino Zorza na skraju upadłości. Prosi mieszkańców Rzeszowa o pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto