Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korwin-Mikke w Dębicy: UE boi się buntu niewolników

Redakcja
Rozmowa z Januszem Korwin-Mikkem, szefem Kongresu Nowej Prawicy i eurodeputowanym.

- Ostro krytykuje pan zasady prawa unijnego i podkreśla, że nie są to zasady cywilizacji europejskiej. UE nazywa pan zresztą antycywilizacją.- Cywilizacja europejska traktuje wolnego człowieka jak wolnego człowieka, a nie jak głupie bydlę. Pod rządami UE my już nie jesteśmy ludźmi, bo traktuje się nas jak bezmyślne bydlęta, jak niewolników. Za przykład podam drobiazg, który jest niesłychanie charakterystyczny. Kiedy przewożę zwierzę, czyli głupie bydlę, to jako jego właściciel, czy ono tego chce czy nie, przypinam je dla bezpieczeństwa pasami. Ale jak można nakazać wolnemu człowiekowi, żeby we własnym samochodzie przypiął się pasem? Inny przykład: jako właściciel suki, decyduję o tresurze jej szczeniąt. Nasze dzieci też są tresowane według programów ustalanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wedle wartości unijnych dzieci należą do państwa, my już nie mamy dzieci.- Wielu rodziców zapewne oburzy się na te słowa.- Jeżeli ktoś myśli, że ma dzieci, to niech spróbuje dać dziecku klapsa. Wtedy dowie się, że za naruszenie tyłka własności państwowej idzie się do więzienia! Nie mamy nic do powiedzenia w kwestii edukacji naszych dzieci, bo niewolnik nie decyduje o tym, czego uczy się jego dziecko. O tym decyduje właściciel niewolnika (rząd – dopisek red.). I na przykład w Niemczech uczy się już dzieci od piątego roku życia o homoseksualizmie, onanizmie itd. Wyobraźmy sobie, że 100 lat temu ktoś chciałby zabrać ojcu dziecko na takie eksperymenty. No przecież by zabił! Bo wtedy obowiązkiem ojca było zabić, pobić takich ludzi, obronić dziecko.- Takie stwierdzenie brzmi niczym pochwała agresji.- Dawniej uczono chłopców agresji. Chłopiec miał być bitny, bo w przyszłości miał bronić rodziny, ojczyzny, honoru, prawdy. Chłopiec miał się bić! A teraz postępuje się odwrotnie, bo niewolnik ma być potulny. Agresję tępi się u młodych ludzi. Jest tylko pytanie, kto będzie nas bronił, jak przyjdą, załóżmy, Arabowie?- Uważa pan, że każdy powinien mieć prawo do posiadania broni.- Podstawowa różnica między wolnym człowiekiem a niewolnikiem: wolny człowiek ma broń. Odebrano nam pistolety, karabiny, nie wolno mieć nawet szabli. Dlaczego? Bo boją się buntu niewolników.- W Polsce weszło w życie nowe prawo - sprawcy gwałtów są ścigani z urzędu. Ten fakt również uważa pan za przejaw niewolnictwa.- Zostało odebrane kobietom prawo do wolnego wyboru czy sprawca gwałtu ma być ukarany czy nie. Dlaczego? Bo, jeżeli niewolnica zostanie zgwałcona, to gwałciciela skarży jej pan (państwo – dopisek red.), ponieważ to on jest poszkodowany, a nie ona. To charakterystyczna cecha dla ustroju niewolniczego. ***Janusz Korwin-Mikke odwiedził Dębicę na zaproszenie działającej w mieście młodzieżówki Kongresu Nowej Prawicy. W spotkaniu, które odbyło się w ub. tygodniu, wzięło udział ok. 400 słuchaczy. Wśród nich przeważali ludzie ok. 20 roku życia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Korwin-Mikke w Dębicy: UE boi się buntu niewolników - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto