Odważna koncepcja metamorfozy ul. Dworskiego w Przemyślu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Ruszają prace związane z remontem ul. Dworskiego w Przemyślu, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Konarskiego i ul. Siemiradzkiego. Mają kosztować ponad 3,74 mln złotych. Przy tej okazji pojawiła się nowa koncepcja jej zagospodarowania. Dość rewolucyjna, ale gdy się powiedzie, może zapoczątkować w Przemyślu nowy trend, przyjazny dla mieszkańców.

Ulica Dworskiego w Przemyślu jest częścią krajowej drogi 28. W ostatnich latach straciła swoją funkcję. Spowodowane to było powstaniem najpierw tzw. małej obwodnicy, czyli ciągu ulic m.in. Stanisława Augusta, Borelowskiego, Bohaterów Getta, ale przede wszystkim wschodniej drogi obwodowej. Obecnie ruch tutaj jest zdecydowanie mniejszy, co nie oznacza, że jest bezpiecznie.

Kierowcy często jeżdżą szybko. Ponadto lewoskręty, jak np. ten w ul. Konarskiego oraz zjazdy do sklepów powodują, że kierowcy "skaczą" z pasa na pas. A chodnikami przy tej ulicy porusza się sporo pieszych, m.in. uczniów okolicznych szkół ponadpodstawowych.

Zakres rozpoczynającego się remontu tej ulicy zakłada wykonanie nowej nawierzchni, podbudowy, krawężników i chodników. Obecnie są dwa pasy o łącznej szerokości od 6,9 m do 8,8 m z dwustronnym chodnikami (o różnej szerokości) i mniej więcej podobnie ma ta droga wyglądała po remoncie. Chociaż niekoniecznie, gdyż pojawiała się, wstępna, nowa koncepcja.

- Co by się jednak stało, gdybyśmy „pokombinowali” z organizacją ruchu? Co mam na myśli? A gdyby tak wyłączyć z ruchu cały prawy pas i pozostawić jedynie pas lewy dla ruchu samochodowego? Dlaczego? Pomysł, który jest częścią większego planu, zakłada wyłączenie prawego pasa z ruchu i zorganizowanie na nim parkingu i drogi dla rowerów. Chodniki (tak często zastawione przez samochody) zostaną „zwrócone” pieszym i osobom z niepełnosprawnością ruchową - proponuje Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.

Z analizy ruchu i obserwacji wynika, że jeden pas poradziłby sobie z natężeniem, jakie tam występuje. Kierowcy zyskaliby przestrzeń do parkowania bez potrzeby degradacji chodników, a rowerzyści odcinek drogi rowerowej, która za kilka lat będzie częścią sieci dróg rowerowych w tym obszarze.

- Ta ulica jest dosyć gęsto zabudowana. Po obu jej stronach są zabytkowe kamienice. Pojawił się pomysł takie organizacji ruchu, aby mieszkańcy zyskali miejsca parkingowe. Teraz często parkują na chodnikach, blokując przejście pieszym, zwłaszcza tym, którzy prowadzą wózki. Część pasa byłaby wykorzystana na ścieżkę rowerową - opowiada prezydent Bakun.

Jak dodaje, byłby to swojego rodzaju test. W przyszłym roku ma być remontowany kolejny odcinek ul. Dworskiego, od pl. na Bramie do skrzyżowania z Konarskiego. Tutaj również zamiast obecnych dwóch pasów byłby jeden.

Jak dodaje prezydent, podczas remontu droga zostanie wykonana w takiej samej szerokości, jaka jest obecnie. Zmieni się tylko oznakowanie poziome i pionowe. W sytuacji, gdyby nowa organizacja ruchu na Dworskiego nie spodobała się mieszkańcom, stosunkowo niskim kosztem można by wrócić do poprzednich rozwiązań.

W sprawie tej koncepcji odbędą się konsultacje z mieszkańcami. Pierwsze spotkanie odbyło się w piątek. Planowane są kolejne, także on-line.