Na ich fanpage’u na Facebooku można zobaczyć hasło, wskazujące na problem poruszania się po zmroku bez odpowiedniego zabezpieczenia.
Noś odblaski nie daj się zamknąć w czarnym worku. Daj się zauważyć! - apelują strażacy z OSP w Brzeźnicy
Strażacy zwracają uwagę, że wciąż można spotkać pieszych czy rowerzystów bez elementów odblaskowych. Przeglądając statystyki wypadków, można zauważyć jak wiele spowodowanych jest właśnie brakiem widoczności pieszego czy rowerzysty na drodze.
Taka mała zmiana jak założenie odblasku może uratować życie. Z roku na rok liczba wypadków drastycznie wzrasta. Dlatego myślę, że fajnie byłoby rozszerzyć taką akcję na większą skalę. I ukazywać ludziom jak ważne jest noszenie odblasków
mówi Joanna Jaskot, druhna OSP Brzeźnica Wola.
Pierwsza edycja wystartowała 7 lutego 2020 roku. Inicjatorem przedsięwzięcia był prezes OSP Brzeźnica Wola, Mateusz Skrzypek. Jak wyjaśnia, pomysł zrodził się podczas jednego ze zdarzenia na DW 985, kiedy rozmawiali z ratownikami o problemie małej widoczności pieszych w ich miejscowości.
– Już wtedy myślałem, żeby zrobić jakąś akcję z odblaskami. Po kilku dniach natrafiłem na post OSP Bartąg z Mazur i od razu wiedziałem, że to jest to, co musimy zrobić w Brzeźnicy. Jednostka OSP Bartąg z województwa warmińsko-mazurskiego ruszyła z akcją #BądźWidocznyChallenge i rozprzestrzeniła ją na dużą skalę. Idąc ich śladem rozpoczęliśmy taką akcję u nas – opowiada.
Przedsiębiorstwa, a także osoby prywatne oferują odblaski
– Firmy dostarczają nam odblaski, a my zawieszamy je na znakach koło przejścia dla pieszych. Jak tylko uzbieramy pewną liczbę, ruszamy by je rozwiesić – opowiada pani Joanna.
Łącznie strażacy z OSP w Brzeźnicy rozdali ich już ponad 1000. Społeczność lokalna pozytywnie odebrała tę inicjatywę.
Ludzie udostępniali nasze posty, a przede wszystkim zabieraliodblaski. Najbardziej cieszył nas widok przechodniów z naszymi odblaskami
– komentuje reakcję mieszkańców prezes jednostki.
Wciąż jednak jest wielu, którzy ich nie noszą. Dlatego ratownicy z Brzeźnicy chcieliby zaprosić do współpracy także inne Ochotnicze Straże Pożarne, nie tylko z okolicy.
Miło by było, jakby inne jednostki włączyły się w tą akcję. Dla strażaków bezpieczeństwo jest najważniejsze – i ich własne i innych osób
- podkreśla druhna Joanna.
ZOBACZ TEŻ: Gdzie na Podkarpaciu szukać pomocy medycznej w nagłych przypadkach?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?