Grać w bilard zaczęła od 2004 roku. Jak opowiada, zaczęło się dość przypadkowo, na zajęciach wakacyjnej szkółki bilardowej dla dzieci. Przez długi czas grała w Klubie Pino w Dębicy, aktualnie jest częścią drużyny Zagłębie Baribal Lubin.
Grała też kilka lat w piłkę nożną, jednak to bilard stał się jej oczkiem w głowie. I choć zawodowo zajmuje się czymś zupełnie innym, znajduje sposób, żeby wszystko ze sobą pogodzić. Ci, którzy ją znają, podkreślają, że jest pracowita, ambitna i z dużą samodyscypliną dąży do celu. Nie bez powodu zwyciężyła w rankingu Polski Kobiet 2020 Polskiego Związku Bilardowego.
Bilard - pasja i sposób na życie
- Bilard jest dla mnie pasją. Nie wyobrażam sobie życia bez tego. I nie chodzi mi nawet o samą grę, ponieważ to oczywiste, że sprawia mi ona ogromną przyjemność, ale dla mnie jest to szersze pojęcie. Bilard wiąże się z podróżami, poznawaniem nowych ludzi. To jest chyba w tym najpiękniejsze - wyznaje.
Grała w Niemczech, gdzie w 2009 roku na Mistrzostwach Europy Juniorów w Pool Bilard zdobyła złoto, a rok później w Holandii zdobyła srebrny medal. Takie wyjazdy są szansą, by wymieniać się doświadczeniami, nie tylko z polskimi zawodnikami.
Dyscyplina i regularne treningi - to jest dla niej podstawą dobrej formy. Sezon przygotowawczy do mistrzostw trwa cały rok, więc Monika nie musiała jakoś szczególnie angażować się tuż Mistrzostwami Polski w Bilard w Kielcach, które odbyły się w grudniu.
- Trenowałam jak zwykle, może z lekkim naciskiem na odmiany, w które nie gramy na co dzień. Większość turniejów w ciągu roku odbywa się w odmianę 9 bil. Natomiast na mistrzostwach Polski gramy w trzy odmiany: 8 bil, 9 bil i 10 bil. Cały rok gramy w cyklu turniejów o nazwie Puchar Polski Kobiet, żeby uzyskać kwalifikacje na mistrzostwa. Pierwsza dziesiątka osób z rankingu uzyskuje kwalifikacje. Jako, że po pięciu turniejach zakończyłam rywalizację na pierwszym miejscu, awans miałam pewny – opowiada o przygotowaniach do rywalizacji.
Jak mówi Monika, raczej nie obawiała się niczego. Czuła jednak lekką presję ze względu na świadomość, że jest dobrze przygotowana i tym samym wymagała od siebie dużo więcej.
Kolejny cel Moniki Ząbek: mistrzyni Europy
Ma za sobą świetny rok. Zdobyła dwa złote medale w odmianę 8 bil i 9 bil, wygrała cały ranking Polski kobiet, co przyniosło jej nominację do składu reprezentacji Polski na ten rok i wyjazd na Mistrzostwa Europy. Niestety, nie wiadomo kiedy i czy w ogóle się odbędą. Podobnie jest z resztą turniejów. Wszystko będzie zależało od sytuacji związanej z pandemią.
Monika Ząbek nie osiada na laurach. Wyznacza sobie kolejne cele, które chciałaby zrealizować.
- Tytuł mistrzyni Europy kobiet byłby fajnym początkiem - mówi. Na swoim koncie ma już tytuł mistrzyni Europy w kategorii juniorek. Patrząc na osiągnięcia dębiczanki, już niedługo możemy oczekiwać wiadomości o zdobyciu upragnionego tytułu. Cała Dębica trzyma kciuki!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?