Wybory samorządowe 2014, wyniki bez zaskoczenia: Nowakowski zostaje na drugą kadencję
- Chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy poszli na wybory. Także tym, którzy na mnie głosowali i mi zaufali. Traktuje ten wybór przede wszystkim jako zobowiązanie do dalszego zaangażowania, dalszej pracy na rzecz Płocka - skomentował dziś w południe decyzję wyborców Andrzej Nowakowski.
Pytany przez dziennikarzy o to, czy wybór w pierwszej turze jest dla niego niespodzianką, odpowiedział, że robił wszystko, żeby wygrać te wybory, więc nie jest to dla niego zaskoczeniem.
Dziś rano, wyniki z 70 komisji wyborczych, kształtowały się następująco:
Nowakowski - 56,08 proc.
Martynowski - 22,45 proc.
Milewski - 9,52 proc.
Iwaniak - 4,24 proc.
Zgorzelski - 4,02 proc.
Wierzbicka - 1,9 proc.
Owsik - 1,76 proc.
Niestety, wybory w Płocku ponownie nie obyły się bez nieprawidłowości. Jak poinformował rzecznik płockiej komendy, do godz. 11.15 w niedzielę zgłoszono w Płocku siedem przypadków agitacji wyborczej przed lokalami, w których trwa głosowanie, a jeden taki przypadek miał być poza miastem. Dodatkowo, zatrzymano dwie osoby oskarżone o handel głosami. Przez cały dzień wyborcy zgłaszali nagabywanie przez osoby trudniące się tym procederem.
Czekamy na oficjalne dane i potwierdzenie, kto otrzymał mandat w Radzie Miasta.
W 2010 r. Nowakowski, jako kandydat PO, wygrał wybory na prezydenta Płocka w drugiej turze, uzyskując 52,34 proc. głosów i pokonując Milewskiego, który uzyskał 47,66 proc. głosów. Będzie rządził Płockiem ponownie, do 2018 roku.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?