Mord na 54 Polakach przy cegielni w Dębicy
Egzekucja była odwetem za akcję dywersyjną przeprowadzoną przez Kedyw Inspektoratu Armii Krajowej Rzeszów „Rtęć” na żołnierzy niemieckich wracających pociągiem z frontu wschodniego.
Akcja została przeprowadzona w nocy z 29 na 30 stycznia 1944 r. w Czarnej. Pociągiem, według danych wywiadu AK, miał podróżować m.in. gubernator Hans Frank.
W efekcie dowódca SS i policji dystryktu krakowskiego polecił rozstrzelać skazanych wcześniej na śmierć 100 Polaków. Po egzekucji w Dębicy, na miejsce mordu spędzono miejscową ludność, każąc im patrzeć na pomordowanych.
Nazwiska wszystkich zamordowanych do dzisiaj nie są znane. Wiemy, że część z nich pochodziło z miejscowości Chechły k. Ropczyc, gdzie zostali aresztowani w ramach akcji pacyfikacyjnej 19 listopada 1943 roku. Po aresztowaniu przeszli ciężkie, kilkutygodniowe śledztwo, a 19 z nich zostało rozstrzelanych 2 lutego 1944 r. w Dębicy
– mówi wiceburmistrz Maciej Małozięć.
Trzynaście lat po wojnie, w 1958 roku dokonano ekshumacji ciał pomordowanych, których szczątki zostały przeniesione do kwatery na Cmentarzu Wojskowym w Dębicy.
Dębica pamięta o pomordowanych
W 77. rocznicę mordu, 2 lutego 2021r., władze miasta złożyły wiązankę kwiatów oraz znicze przy pomniku w miejscu zbrodni. Z kolei w kościele pw. Ducha Świętego w Dębicy, gdzie każdego roku sprawowana jest Msza św. w intencji poległych, podczas wszystkich nabożeństw w uroczystość Objawienia Pańskiego, wierni modlą się w intencji ofiar zbrodni sprzed 77 lat.
Miasto Dębica, wspólnie z Parafią Matki Bożej Anielskiej, Hufcem ZHP oraz Związkiem Armii Krajowej, corocznie organizuje uroczystości rocznicowe przy cegielni. Ze względu na obostrzenia związane z trwającą pandemią, tegoroczne uroczystości, podobnie jak inne święta państwowe i rocznice ważnych wydarzeń historycznych, obchodzone są w symbolicznej formie.
ZOBACZ TEŻ: 6 rzeczy, których nie wiedziałeś o Pomniku Walk Rewolucyjnych w Rzeszowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?