Zmarł Jan Wieczorkiewicz związany z kinem w Bełchatowie
Zawsze pogodny, uśmiechnięty, chętnie opowiadał o swojej pracy. Bo o tajnikach pracy w kinie wiedział chyba wszystko. Trudno się dziwić, skoro Jan Wieczorkiewicz związany był z nim od wielu lat. Dlatego dziś, w chwili jego śmierci, tak ciepło żegnają go pracownicy Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie.
- To dzięki jego pracy, determinacji, zaangażowaniu mieszkańcy Bełchatowa, ale przede wszystkim mieszkańcy okolicznych wsi mogli oglądać nowości filmowe na dużych ekranach - napisali w informacji o jego śmierci. - Pan Janek lub Pan Janeczek – jak go nazywaliśmy, był wizytówką bełchatowskiego kina objazdowego od 1973 roku. Jako kinooperator już w stacjonarnym kinie „Pokój” pracował do emerytury.
I jak przypominają "nasz Pan Janeczek" był także artystą.
- Jeśli ktoś pamięta kapelę „No i jeszcze coś” to wie, że wraz z kolegami przez lata zabawiał publikę na Dniach Bełchatowa i nie tylko, grając na akordeonie - wspominają. - Związany był z domem kultury długo i mocno. Jeszcze niedawno widzieliśmy się na jubileuszu 50-lecia MCK. Zawsze chętnie do nas wracał powspominać, pośmiać się…
Pod jego adresem kierują wiele innych ciepłych słów. jak mówią, był "mężczyzną z klasą", zawsze wiedział, jak się zachować czy wybrnąć z trudnej sytuacji. Przede wszystkim, jak podkreślają, był jednak prawdziwym przyjacielem.
Pogrzeb Jana Wieczorkiewicza odbędzie się w poniedziałek, 8 stycznia 2024 w kościele w Kaszewicach (godz. 14)
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?