Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zakaz odwiedzin pacjentów w Szpitalu Powiatowym w Dębicy. To już kolejna placówka na medycznej mapie Podkarpacia

Monika Sroczyńska
Monika Sroczyńska
Zakaz odwiedzin pacjentów w Szpitalu Powiatowym w Dębicy. Kolejna placówka medyczna na Podkarpaciu wprowadza obostrzenia mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób hospitalizowanych. W szpitalach w Stalowej Woli i Tarnobrzegu oraz na oddziałach w Sanoku i Mielcu podobne restrykcje obowiązują już od września.

Zakaz odwiedzin w Szpitalu Powiatowym w Dębicy

Przemysław Wojtys, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy decyzję o całkowitym zamknięciu szpitala dla odwiedzających podjął nie tylko z powodu obecnej sytuacji epidemiologicznej, ale także z powodu narastającej ilości infekcji wywołanych powszechnymi teraz wirusami, takim jak grypa czy rotawirusy. Nie bez znaczenia pozostaje zachowanie osób przebywających na terenie szpitala.

Jest część pacjentów anty, czyli antyszczepionkowców, antycovidowców i antymaseczkowców, którzy przez swoją filozofię mogą roznosić zakażenie, zwłaszcza ci, którzy demonstracyjnie wchodzą bez maseczek do szpitala

- komentuje wprowadzenie restrykcji Przemysław Wojtys.

Tylko w przeciągu ostatniego miesiąca spośród dwudziestu kilku osób hospitalizowanych w dębickim szpitalu z powodu zakażenia Covid-19 zmarło 5 osób.

Ja wiem, że liczba zarażonych być może nie jest w tym momencie duża, ale odsetek zgonów przeraża. Wcześniej było to 3 do 5 procent, w tej chwili mamy 20

- wyjaśnia dyrektor, nawiązując jednocześnie do sytuacji która miała miejsce kilka dni temu.

Oddział dziecięcy w Dębicy jeszcze nie tak dawno świecił pustkami, dzisiaj przebywa na nim 35 pacjentów. Oprócz tego większość z nich jest pod opieką rodziców, to w ostatecznym rozrachunku ponad 50 osób.

W ostatnich dniach trafił tam 2-letni pacjent, z którym przyjechała mama. U kobiety został potwierdzony koronawirus. Dziecko musiało pozostać pod opieką rodzicielki, co spowodowało liczne rotacje na oddziale. Mali pacjenci musieli zostać przeniesieni do pozostałych sal, tak aby zakażona matka mogła być w izolacji i nie stanowiła zagrożenia dla pozostałych hospitalizowanych pacjentów.

Ja nie neguję decyzji innych osób, mamy wolny wybór i każdy ma prawo o sobie decydować. Ale ponoszę też odpowiedzialność za swoich pacjentów i jestem zobligowany dbać o ich bezpieczeństwo

- podkreśla dyrektor dębickiego szpitala.

Szpitale na Podkarpaciu wprowadzają obostrzenia

Podobne decyzje podjęli wcześniej dyrektorzy szpitali w Tarnobrzegu i Stalowej Woli, którzy zamknęli swoje placówki jeszcze we wrześniu.

Nie mamy innego wyjścia. Mierzymy się wszyscy z kolejną falą koronawirusa, zakażeń przybywa, dlatego w trosce o zdrowie i życie pacjentów, a także pracowników szpitala, musimy przywrócić obowiązujący wcześniej zakaz odwiedzin. W dobie gwałtownego wzrostu liczby zakażeń robimy wszystko, aby zminimalizować ryzyko pojawienia się w szpitalu ogniska epidemicznego

– napisała w oficjalnym komunikacie Monika Pachacz-Świderska, pełniąca obowiązki dyrektora SPZZOZ Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.

Szpitale w Mielcu i Sanoku wstrzymały przyjęcia na poszczególne oddziały. W Sanoku do odwołania wstrzymano przyjęcia pacjentów na Oddział Kardiologiczny z Pododdziałem Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego. Grzegorz Panek, dyrektor szpitala w Sanoku tłumaczy, że decyzja o wstrzymaniu przyjęć nie jest spowodowana nagłym wzrostem zakażeń koronowirusem , ale że szpital musi być przygotowany na taki scenariusz.

Inaczej wygląda sytuacja w Specjalistycznym Szpitalu w Mielcu, gdzie w oficjalnym komunikacie podano, iż w związku ze zwiększoną ilością zakażeń na COVID-19 wstrzymane zostały odwiedziny pacjentów na dwóch oddziałach: Obserwacyjno-Zakaźnym oraz Chorób Płuc. Zarządzenie obowiązuje do odwołania.

W szpitalu tymczasowym MSWiA oddział covidowy jest pełny. Jak informuje Urszula Rodzoń-Wańczura, dyrektor ds. lecznictwa na 28 łóżek dostępnych wszystkie są zajęte, wolne pozostają miejsca respiratorowe. Szpital ma ich 10. Na chwilę obecną pod respiratorem pozostaje 1 osoba. W dębickiej placówce 16 łóżek jest zajętych, w tym dwie osoby przebywają pod respiratorem.

W Wojewódzkim Szpitalu im. Św. Ojca Pio w Przemyślu hospitalizowanych jest 25 osób, w tym jedno dziecko. Docelowo pod pacjentów covidowych szpital zabezpieczył 100 miejsc - mówi Paweł Bugira, rzecznik przemyskiej placówki medycznej.

Koronawirus, grypa i rotawirusy

Jednak SARS-CoV-2 to nie jedyne schorzenie, z jakim do szpitala w ostatnim czasie trafiają pacjenci.

Mało osób jest zaszczepionych, co stwarza większe ryzyko zakażeń. Poza tym jest sezon wysypu wirusów, także tych jelitowych, pacjenci często trafiają do szpitali odwodnieni, bo chcieli uniknąć pobrania wymazów i ewentualnej kwarantanny, więc leczą się na własną rękę w domu

- mówi o zagrożeniach Jolanta Kluz-Zawadzka, specjalista ds. epidemiologii, specjalista chorób zakaźnych.

Na terenie Podkarpacia mamy niecałe 40 procent osób zaszczepionych, a próg jaki powinniśmy przekroczyć, by osiągnąć odporność zbiorową to co najmniej 80 procent. Od ponad miesiąca można zaobserwować przyrost liczby pacjentów wymagających hospitalizacji z powodu COVID-19.

Jeszcze na początku września w szpitalach naszego regionu przebywało poniżej 50 osób. Dziś takich osób jest 187, z czego 13 wymaga leczenia z wykorzystaniem respiratora. Dlatego wojewoda stale monitoruje sytuację i w przypadku wystąpienia konieczności podejmuje decyzje o zwiększeniu bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19. Takich decyzji zostało podjętych już kilka, a liczba miejsc została zwiększona o 122. Wraz z rozwojem epidemii można spodziewać się kolejnych tego typu działań, jednak będą one podejmowane adekwatnie do sytuacji w regionie i poszczególnych powiatach

- informuje Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy ​Wojewody Podkarpackiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto