Ostra walka o fotele burmistrzów

Przedwyborczą atmosferę w Dębicy dało się poczuć już na początku września, gdy urzędujący od dwóch kadencji burmistrz ogłosił, że rezygnuje ze startu 16 listopada. Głównym powodem decyzji był nieprawomocny wyrok skazujący burmistrza na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz 2-letni zakaz zajmowania wszelkich stanowisk w organach samorządu terytorialnego. Zarzuty dotyczyły m.in. rozdawania mieszkańcom wyprawek niemowlęcych. Wolicki odwołał się od decyzji sądu i w świetle prawa może kandydować, jednak nie zamierza tego robić.Wolicki popiera za to kandydaturę Jerzego Gągały, swojego zastępcy. Gągała (50 l.) startuje z KWW Ludzie a nie Partie. W jego przypadku nazwa znamienna, bo jeszcze niedawno starał się o poparcie Prawa i Sprawiedliwości. - Nie otrzymałem go, ale uważam, że nic nie tracę na tym fakcie. W razie wygranej żadne ugrupowanie polityczne nie będzie mi dyktować stylu zarządzania miastem - przekonuje dziś Jerzy Gągała.Panuje pogląd, że jego największym rywalem jest Mariusz Trojan (53 l.), do niedawna drugi wiceburmistrz Dębicy. Wolicki odwołał go ze stanowiska, po tym, jak media ujawniły, że w ciągu 8 lat pracy Trojana w ratuszu, na konto księgarni jego żony i teścia trafiło co najmniej 140 tys. zł publicznych pieniędzy. Sam zainteresowany utrzymywał, że nic nie wie o tych transakcjach. Okazało się jednak, że zatwierdził do wypłaty co najmniej 8 faktur wystawionych dla miejskich jednostek przez firmę należącą do jego rodziny. W walce o fotel burmistrza ma poparcie Wspólnoty Ziemi Dębickiej, startuje z KW PiS.Kogo popiera BrzostowskiStołek włodarza miasta marzy się również Markowi Kamińskiemu (54 l.). Aktualnie pracuje on jako dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji gm. Dębica. Jest członkiem SLD. Za rządów burmistrza Edwarda Brzostowskiego - twórcy Igloopolu i legendy grodu nad Wisłoką - pełnił funkcję jego zastępcy. Teraz kandyduje z komitetu Brzostowskiego.Ale Kamiński nie jest jedynym kandydatem na burmistrza, którego Brzostowski poleca wyborcom. - Popieram Jarka Śliwę - mówi Edward Brzostowski w nagraniu rozpowszechnianym przez KW Platformy Obywatelskiej. Śliwa (42 l.), choć bezpartyjny, jest kandydatem platformy. To dyrektor jednego z wydziałów w dębickim Starostwie Powiatowym. Również miejski radny, który często i ostro krytykuje obecne władze Dębicy.Chcą wrócić do ratuszaZa najpoważniejszego konkurenta Śliwy uznaje się Mariusza Szewczyka (50 l.). Do niedawna należał on do PO. Od kwietnia 2010 r., po rezygnacji urzędującego włodarza, Szewczyk przez 8 miesięcy pełnił funkcję burmistrza Dębicy. Obecnie zasiada w radzie miejskiej i pracuje w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Rzeszowie na stanowisku głównego specjalisty ds. kontroli wewnętrznej.Kandydatem, który też już rządził w ratuszu i chciałby do nie go wrócić, jest Krzysztof Krawczyk (42 l.). Podczas pierwszej kadencji burmistrza Wolickiego był jego zastępcą. Urząd objął ponownie po wygranej Pawła Wolickiego w 2010 r. 2 lata temu odszedł ze stanowiska. Oficjalnym powodem był zły stan zdrowia Krawczyka. Obecnie jest on dyrektorem oddziału firmy budowlanej w Tarnowie. Startuje z własnego komitetu pod nazwą „Alternatywa dla Dębicy".Burmistrzem Brzostku chcą zostać Maria Przebięda (54 l.) oraz Wojciech Staniszewski (47 l.). Przebięda, dyrektorka brzosteckiej podtsawówki, od 16 lat jest radną powiatową. startuje z KWW WZD z poparciem PiS. Staniszewski to znany społecznik, założyciel i prezes Podkarpackiego Towarzystwa Konnego Szwadron Podkarpacie. Razem z synem prowadzi ośrodek jeździecki Stajnia Ułańska w Brzostku. Kandyduje z KWW Samorząd dla Mieszkańców.W Pilźnie natomiast, startując z własnego komitetu, o urząd ponownie będzie się ubiegać Ewa Gołębiowska (46 l.). To obecna pani burmistrz, wcześniej radna miejska. Należy do PSL. Ma tylko jednego przeciwnika, jest nim Michał Maziarka (33 l.). To prawnik, który prowadzi własną kancelarię adwokacką. Dwukrotnie zasiadał w radzie miejskiej, jest jej przewodniczącym. Maziarka nie należy do żadnej partii, ale wystawia go KW PiS.Rywalizacja w Ropczycach i SędziszowaO stołek burmistrza Ropczyc będzie się starał aktualny włodarz Bolesław Bujak (57 l.) z PSL. Kandyduje z KWW Samorząd i Gospodarka. Rządzi Ropczycami od 2006 r. W wyborach zmierzy się z nim dwóch konkurentów. Witold Darłak (39 l.) od dwóch kadencji szefuje opozycyjnemu klubowi radnych PiS w radzie miasta i jest prezesem partyjnych struktur w gm. Ropczyce. Zawodowo - zastępca kierownika w ropczyckiej firmie „Moto Hurt". Andrzej Marciniec (48 l.). to specjalista w TC Dębica. Radny miejski ubiegłej kadencji. Obecnie pełnomocnik PR Jarosława Gowina w pow. ropczycko–sędziszowskim. Startuje z KWW PLIS (komitet utworzony w opozycji do PiS).W Sędziszowie Młp. powalczy pięcioro kandydatów. Bepartyjny Jerzy Kiebała (40 l.) startuje z KW Porozumienie Samorządowe. Z zawodu doradca techniczno – handlowy, jest miejskim radnym. Kazimierz Kiełb (57 l.) też nie należy do żadnej partii. Wystawia go KW Ziemia Sędziszowska, jest burmistrzem Sędziszowa od trzech kadencji. Bogusław Kmieć (42 l.) startuje z KW PiS i jest członkiem tej partii. To były przewodniczący gminnej rady w Sędziszowie, aktualnie zastępca dyrektora jednego z departamentów Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie. Renata Kopeć (43 l.) - laborantka w sędziszowskim „Medyku", bezpartyjna kandydatka KWW Gmina Nasz Dom. Od blisko roku zasiada w radzie miejskiej, znajduje się w opozycji burmistrza Kiełba. Barbara Traciak (36 l.) z PSL, podobnie jak Bolesław Bujak, startuje z KWW SiG. Jest sołtyską Zagorzyc Górnych, pracuje w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Ropczycach.