Mimo iż pogrzeb byłego włodarza Dębicy miał mieć charakter ściśle prywatny, dębiczanie tłumnie przybyli, by pożegnać wielkiego rodaka, budowniczego miasta.
W związku z obostrzeniami, w kościele oprawa miała charakter kameralny, jednak już na cmentarzu zagrali muzycy Miejskiej Orkiestry Dętej.
Edwarda Brzostowskiego żegnali burmistrz miasta Mariusz Szewczyk, poseł Wiesław Buż oraz Krzysztof Janik, który w imieniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego odczytał list pożegnalny.
Żegnam Człowieka wielkich projektów i czynów, który pozostawił po sobie trwały ślad w Dębicy, Straszęcinie i w Polsce. On budował i odbudowywał. (…) Żegnaj, przyjacielu. Będziemy o Tobie pamiętać
- napisał Aleksander Kwaśniewski.
Tak też zapamiętają Edwarda Brzostowskiego dębiczanie.
- Nikt Ci zasług dla naszego miasta nie odbierze. Tacy mistrzowie już się nie zdarzają - napisał w księdze kondolencyjnej Jacek Bokota.
Edward Brzostowski zmarł 1 maja. Miał 85 lat.
ZOBACZ TEŻ: Remont stadionu w Jarosławiu widziany z lotu ptaka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?