W połowie września, na chodnikach Mielca, pojawiły się elektryczne hulajnogi, które zostały pomalowane na charakterystyczny niebieski kolor. Zasada ich działania jest dokładnie taka sama, jak w każdym innym mieście. Żeby wypożyczyć hulajnogę należy pobrać aplikację i za jej pośrednictwem zapłacić za wynajem.
Nieświadomy zasad funkcjonowania sprzętu starszy mężczyzna postanowił zabrać jedną z "porzuconych" na chodniku hulajnóg. Najprawdopodobniej nie zdawał sobie sprawy z tego, że urządzenie ma wbudowany nadajnik GPS.
O tym fakcie postanowili go powiadomić przypadkowi przechodnie, którzy zobaczyli mielczanina jak transportuje miejski sprzęt na swoim rowerze. Przy okazji nagrali całą sytuację i wrzucili do sieci, a nagranie stało się w krótkim czasie hitem Internetu.
Senior prowadzący rower, którym transportuje miejską hulajnogę poprawił nie tylko humor użytkownikom, ale wywołał też sporo troski o starszych ludzi, niekoniecznie świadomych i biegłych w korzystaniu z publicznych sprzętów i współczesnych aplikacji.
Niejednokrotnie piesi potykają się o pozostawione na środku chodnika hulajnogi, które utrudniają im przejście. Co jednak ważniejsze, hulajnogi można napotkać w każdym większym mieście i to bez nadzoru. Tak też zapewne odebrał to mieszkaniec Mielca, który postanowił "posprzątać" jedno z takich porzuconych urządzeń.
Sytuacja, która na pierwszy rzut oka mogła wydawać się śmieszna, pokazuje jednocześnie jak ważny jest dialog i uświadamianie osób starszych, by nie pobłądzili w świecie współczesnych udogodnień. Senior z Mielca, po przeprowadzonej rozmowie postanowił odwieźć sprzęt na miejsce, z którego go zabrał.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
