Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Krajobraz minimalny" Pawła Opalińskiego i "Obrazki intymne" Oliwii Kornaś w Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy

Monika Sroczyńska
Monika Sroczyńska
"Krajobraz minimalny" Pawła Opalińskiego i "Obrazki intymne" Oliwii Kornaś to dwie najnowsze wystawy, prezentowane od poniedziałku w Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy.

Paweł Opaliński

Absolwent Wydziału Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi. Dyplom obronił z wyróżnieniem w pracowni projektowania grafiki wydawniczej w 2003 roku. W 2011 roku uzyskał tytuł doktora łódzkiej ASP. Autor kampanii reklamowych i projektów graficznych wielu publikacji – w tym kilkunastu layoutów prasowych; ilustrator i fotografik. Członek ZPAF od 2008 roku. Twórczość projektową i fotograficzną dzieli z pracą dydaktyczną - w uczelniach artystycznych w Polsce prowadzi autorskie wykłady i prelekcje na temat projektowania, fotografii i grafiki cyfrowej. W latach 2011-2014 pełnił funkcje wiceprezesa Zarządu Okręgu Świętokrzyskiego Związku Polskich Artystów Fotografików w Kielcach i członka Rady Artystycznej Zarządu Głównego ZPAF w Warszawie.

Prace z cyklu „Krajobraz minimalny” w istocie nie są dla mnie pejzażami. Raczej pretekstami do myślenia o pejzażach. Lub imitacjami, które - odnosząc się do archetypu pejzażu - wywołują w mózgu odpowiednie projekcje, i co za tym idzie, emocje właściwe oglądaniu pejzaży.

Zajmując się od lat projektowaniem graficznym i prowadząc badania dotyczące wpływu grafiki na percepcję komunikatu wizualnego, sformułowałem teorię, że o emocjonalności obrazu decydują składniki elementarne ('minimalne'): proporcje zawartości pionów i poziomów czy kształtów agresywnych i łagodnych. Trzy pionowe kreski - płaczesz, trzy długie poziomy - zasypiasz. Podobnie z krajobrazem: długi poziom i kilka krótkich pionów - mózg wysyła nam sygnał: ‘Drzewa’; pozioma sinusoida - mózg podpowiada: ‘Góry’.

W rzeczywistości, większość prac, to fotografowane z bliskiej odległości fragmenty kamieni lub ziemi. Czasem sypiący się i podrapany tynk na ścianie, pojedyncza gałąź, lub kępka trawy, które imitują np. rozległą panoramę lasu. Być może nasza przyszłość to takie właśnie imitacje - namiastka i pretekst do wspominania krajobrazu naturalnego, który zanika w zastraszającym tempie

- mówi o swojej prezentowanej twórczości sam autor.

Oliwia Kornaś

Urodzona w 2000 roku mieszkanka Dębicy, studentka II roku malarstwa na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Będąc dopiero na początku kształtowania języka swojej twórczości idzie w kierunku eksperymentów i poszukiwań dotyczących formy obrazów, traktowania go jako obiekt w relacji z przestrzenią. Malując na materiach z pozoru niemalarskich, wykorzystuje ich skryte potencjały faktur, form, eklektyczności. Buduje opowieści mocno intymne i subiektywne ważności, w których występuję rodzaj balansu między sferami duchowymi a prywatnymi.

Obie wystawy można oglądać przez najbliższy miesiąc od poniedziałku do piątku w godzinach od 9.00 do 17.00.

"Krajobraz minimalny" Pawła Opalińskiego i "Obrazki intymne"...


Kino Samochodowe rusza w trasę po Polsce. Jak to działa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto