Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwałciciel z Dębicy ujęty po ośmiu latach. Zdradziło go DNA

Monika Sroczyńska
Monika Sroczyńska
KWP
Choć od tamtych wydarzeń minęło blisko 8 lat to większość dębiczan pamięta dramat młodej kobiety, która wracając z dyskoteki została napadnięta i brutalnie zgwałcona. Nieznany sprawca przez wiele godzin przetrzymywał ofiarę wbrew jej woli i wielokrotnie gwałcił. Mężczyzna został ujęty po 8 latach. Zdradziło go DNA.

Brutalny gwałt na kobiecie w Dębicy

W nocy z 14 na 15 czerwca 2014 roku 27-letnia dębiczanka pokłóciła się ze swoim mężem na dyskotece przy ul. Fabrycznej i sama postanowiła wrócić do domu. Młoda kobieta szła ul. Kwiatkowskiego. To tu doszło do napaści.

- Sterroryzował ofiarę i zaciągnął siłą w zarośla między torami a ogrodzeniem Firmy Oponiarskiej, gdzie dopuścił się przestępstwa na tle seksualnym - relacjonował wówczas Jacek Bator, rzecznik prasowy dębickiej policji.

Napastnik ani myślał puścić wolno kobietę. Przez wiele godzin brutalnie obchodził się z ofiarą i wielokrotnie ją gwałcił. Na ciele poszkodowanej stwierdzono później liczne krwiaki, otarcia i ślady po uderzeniach.

Nie wiadomo jaki finał mogłaby mieć napaść, gdyby nie intuicja męża dębiczanki, który zaniepokojony długą nieobecnością żony postanowił rano poszukać jej na własną rękę.

Szczęście w nieszczęściu

Przemierzając trasę, z której często korzystali, usłyszał znajomy sobie głos. Nie wiele się zastanawiając pobiegł na ratunek żonie, której krzyk dobiegał z zarośli. Widok jaki zastał, był przerażający. Kobieta była kompletnie naga, a przestępca niekompletnie ubrany.

Mąż poszkodowanej rzucił się z pięściami na nieznajomego, wymierzając mu m.in. kilka ciosów w twarz. Zwyrodnialec zdołał jednak uciec, zostawiając w popłochu części swojej garderoby, torbę oraz śpiwór. Ukradł za to telefon poszkodowanej i gotówkę w kwocie 100 zł.

Niestety, zarówno ofiara, jak i jej mąż niewiele potrafili powiedzieć o sprawcy. Poszkodowana wskazała jedynie, że mógł być to młody mężczyzna wieku około 25-35 lat. Był szczupły, niewysoki, ale dobrze zbudowany. Oboje z mężem zapamiętali, że sprawca miał blond włosy. Te informacje nie pozwoliły jednak na sporządzenie portretu pamięciowego gwałciciela.

Sprawca nie rzucił się też w oczy nikomu, choć z miejsca przestępstwa uciekł na bosaka, a twarz miał poobijaną przez męża poszkodowanej. Mimo apelu policji, nie zgłosił się żaden świadek, który mógłby pomóc w ustaleniu sprawcy.

Sprawcę gwałtu w Dębicy zdradziło DNA

Prowadzący sprawę brali pod uwagę fakt, że gwałtu dokonał ktoś przyjezdny. Jednak sprawa utknęła na lata. Jedynym punktem zaczepienia, którym dysponowali śledczy było DNA gwałciciela. Zamieszczono je w międzynarodowej bazie. I to właśnie po śladach zostawionych na miejscu kolejnego przestępstwa namierzono gwałciciela z Dębicy.

37-letni obecnie mężczyzna, mieszkaniec gminy Pilzno został zatrzymany na terytorium Austrii podczas próby kradzieży. Tamtejsza policja porównała jego DNA z wynikami w bazie.

- DNA zatrzymanego zgadzało się z tym, zabezpieczonym przez nas w 2014 roku - potwierdza Jacek Żak, szef Prokuratury Rejonowej w Dębicy.

Krzysztof C. został deportowany do kraju, gdzie usłyszał zarzuty: pozbawienia wolności, gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, rozboju oraz spowodowania obrażeń ciała. To przestępstwa, za które grozi sprawcy nie mniej niż 5 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Dębicy dodatkowo zleciła ponowne badanie DNA mężczyzny, aby upewnić się że nie doszło do żadnej pomyłki. Wyniki badania potwierdziły tożsamość napastnika. Krzysztof C. został umieszczony w tymczasowym areszcie. Mimo niezbitych dowodów, nie przyznaje się do winy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gwałciciel z Dębicy ujęty po ośmiu latach. Zdradziło go DNA - Nowiny

Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto