Odpadają z nich płytki, są brzydkie, a wody już dawno w nich nie widziano. Na pewno też nie są ozdobą rynku. Dębickie fontanny raczej szpecą, niż zdobią centrum miasta.
- Trudno być dumnym z tego, w jakim stanie są fontanny na dębickim rynku - mówi Mariusz Szewczyk, burmistrz Dębicy. - Właśnie zastanawiamy się, w jaki sposób wyremontować te obiekty, aby znów były ozdobą miasta - podkreśla.
Mogą być ozdobą miasta
Fontanny w kształcie dwóch zbiorników z tryskającą z nich wodą powstały podczas remontu rynku, ponad dziesięć lat temu. Przez jakiś czas cieszyły oko dębiczan, ale później nie były uruchamiane i coraz bardziej je zaniedbywano. Dziś są w opłakanym stanie, odpadają z nich płytki i często lądują w nich śmieci czy butelki po piwie.
- Konieczny jest remont fontann i bardziej skłaniam się ku temu, aby wyglądały one tak jak w Pilźnie czy Rzeszowie - nie ukrywa Mariusz Szewczyk, gospodarz miasta. - Chcemy tak dobrać ich formę, aby współgrały one z wyglądem rynku, który też planujemy nieco zmienić. Obecnie rynek w Dębicy to duży plac wyłożony kostką, muszla koncertowa i parę skwerów z zielenią, i pomnik trzech partyzantów powieszonych przez komunistów podczas publicznej egzekucji - opisuje.
Władze miasta chcą to zmienić
- Chciałbym, aby rynek zmienił swoje oblicze na bardziej nowoczesne, przyjazne mieszkańcom - dodaje Szewczyk. W tym kontekście zmianie ulegnie również wygląd fontann, tak aby znów cieszyły one oko odwiedzających centrum miasta. Władze miasta zapowiadają, że w przyszłym roku coś powinno się dziać w tej sprawie.
A co będzie się działo w tym roku? Okazuje się, że - niestety - wody w nich w tym roku nie będzie. - Może urządzi się tam jakieś tymczasowe kwietniki, żeby znów stały się ozdobą rynku - zastanawia się burmistrz miasta.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?