Texom od kilku lat wspiera sport. Wcześniej z firmą budowlaną nawiązała współpracę Wisła Kraków, Resovia, Sokół Sieniawa oraz żużlowa sekcja Stali Rzeszów. - Nowy zarząd był zaangażowany w sprawę, ale wiadomo, że w takich przypadkach liczy się też wsparcie polityczne. Bardzo nam pomógł pan Piotr Chęciek, starosta powiatu - wyjaśnia prezes Wisłoki.
Środki ze strony Texomu będą stanowić sporo, bo 20 procent budżetu klubu. - Nie mieliśmy kłopotów z płynnością finansową, bo wydajemy tyle, ile mamy. Nie działamy na kredyt, a teraz możliwości się po prostu zwiększą - mówi nasz rozmówca. - Firma oczekuje coraz lepszej gry drużyny piłkarskiej, a wartością dodaną jest też rozpoznawalność klubu. Po Stali Mielec, Resovii i Stali Rzeszów Wisłoka jest najpopularniejszym klubem w regionie. Mamy regularnie około piętnastu tysięcy odsłon na fejsbuku.
Pół roku negocjacji
Jest szansa , że za jakiś czas grono sponsorów Wisłoki powiększy się. - To potężna, dębicka firma - informuje Urbanowicz. - Na razie nie chciałbym podawać nazwy. Jesteśmy także w kontakcie z kilkoma firmami z województwa. Jak powiedziałem, w każdym przypadku przydaje się polityczno-biznesowe wsparcie. Trudno określić, kiedy nastąpią konkrety. Z Texomem rozmowy trwały pół roku, a w ostatnich dwóch tygodniach wszystko przyspieszyło.
Inna dobra wiadomość dotyczy planów rozbudowy infrastruktury klubu, a konkretnie budowy nowej trybuny i nie tylko.
Sprawa jest na etapie wstępnym. Nowa trybuna ma pomieścić około dwóch tysięcy kibiców, a na jej zapleczu powstanie kompleks biurowy. Obok wybudowany zostanie parking i dwa boiska treningowe.
stwierdza prezes Wisłoki
Wisłoka otrzymała dotacje na opisywaną inwestycję. Pierwsza transza wyniesie cztery i pół miliona, druga od ośmiu do dwunastu milionów. Pół miliona ma wyłożyć miasto. Cała inwestycja powinna się zamknąć w kwocie piętnastu milionów złotych.
Awans za kilka lat
Jeśli chodzi o stronę sportową „biało-zieloni” w rundzie wiosennej raczej nie rozbiją banku (choć kto wie). Z drugiej strony w klubie wszyscy liczą, że drużyna trenera Dariusza Kantora podskoczy w tabeli przynajmniej o kilka miejsc (zimuje na 10. pozycji).
- Wzmocniliśmy najsłabsze ogniwa, a bierzemy jeszcze pod uwagę transfery last minute - wyjaśnia prezes Wisłoki. - Awans? Oczywiście marzy nam się. Potrzebni będą kolejni sponsorzy. Jeśli wszystko będzie się dobrze układać, chcielibyśmy wejść do drugiej ligi w ciągu dwóch-trzech lat - zakończył szef klubu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?