Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bestialsko potraktowany kot Elvis z Dębicy po operacji. Nagroda za wskazanie sprawcy ciągle rośnie! [ZDJĘCIA]

Monika Sroczyńska
Monika Sroczyńska
Bestialsko skatowany kot Elvis, którego znaleziono na jednej z opuszczonych posesji w Dębicy, jest już po pierwszej operacji. W środę w krakowskiej Przychodni Weterynaryjnej Retina wyciągnięto mu pięć śrutów i usunięto gałkę oczną.

Kot z Dębicy to dzielny pacjent, mimo że stracił oko i ma przestrzelone podniebienie

- Kotek jest stabilny i czuje się dobrze. Jest już po pierwszej operacji - taką informację otrzymaliśmy w Przychodni Weterynaryjnej Retina w Krakowie, gdzie jest obecnie hospitalizowany.

Podczas zabiegu z maleńkiego ciała zwierzęcia usunięto aż 5 śrutów, 1 wyciągnięto jeszcze w przychodni Vetcore w Górze Motycznej, która jako pierwsza przyjęła Elvisa pod swoją pieczę. Wciąż głęboko osadzone są jeszcze dwa śruty, w związku z czym konieczna będzie kolejna operacja. Kotek stracił też prawe oko wskutek jednego z postrzałów. Lekarze w Krakowie usunęli już gałkę oczną.

Brutalnie potraktowany przez swoich oprawców zwierzak, został zauważony w poniedziałek na jednej z opuszczonych posesji przy ulicy Grunwaldzkiej w Dębicy. Zaniepokojona jego wyglądem młoda kobieta powiadomiła Fundację Psi Azylek - Zwierzęta w Potrzebie, która niezwłocznie podjęła działania mające na celu zabezpieczenie kota i udzielenie mu niezbędnej pomocy.

od 16 lat

Jakże okrutna okazała się prawda po zabezpieczeniu tego malucha. Kotek nie był chory, tylko bestialsko potraktowany. Posłużył swoim oprawcom jako żywa tarcza strzelnicza. W jego delikatnym ciałku, głównie w czaszce i w karku, utkwiło aż osiem śrutów. Jeden z nich przebił podniebienie, drugi uszkodził oko.

Elvis, mimo tak bolesnych doświadczeń, nie poddaje się i nadal wierzy w człowieka. - Cały czas domaga się miziania. Jest wręcz spragniony czułości - zauważa Irena Nowak z Fundacji Psi Azylek.

I co najważniejsze dopisuje mu apetyt. Porusza się samodzielnie i jest niezwykle dzielnym pacjentem, choć przed nim jeszcze dalsze leczenie. Prowadzona jest też szeroka diagnostyka pod okiem specjalistów.

Każdy, kto chce pomóc w leczeniu skatowanego zwierzaka, może dokonać wpłaty poprzez portal www.ratujemyzwierzaki.pl. W ciągu dwóch dni na konto Elvisa wpłynęło blisko 19 tys. zł, co mimo tak wielkiego okrucieństwa, pozwala wierzyć w ludzką dobroć. W nią nadal wierzy ten skrzywdzony zwierzak!

Nagroda za wskazanie oprawców kota z Dębicy rośnie!

Oprócz zrzutki na leczenie Elvisa, powstała kolejna. Tym razem na nagrodę za wskazanie oprawców, którzy tak brutalnie potraktowali bezbronnego kota.

- W tej chwili wysokość nagrody przekroczyła już 7 tys. zł. Ciągle pojawiają się nowe deklaracje od osób, które chciałyby dorzucić się do nagrody za wskazanie sprawców, dlatego założyliśmy zrzutkę, ponieważ trudno koordynować te dwie sprawy jednocześnie. Priorytetem jest zdrowie Elvisa - wyjaśnia Irena Nowak.

Zbiórka na nagrodę za wskazanie sprawcy bestialskiego czynu wobec kota Elvisa prowadzona jest także na portalu www.ratujemyzwierzaki.pl.

Jednocześnie postępowanie, zmierzające w celu ustalenia sprawcy bądź sprawców okaleczenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Dębicy, która już zabezpieczyła okoliczne monitoringi. Zapewnia też anonimowość każdemu kto wskaże winnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bestialsko potraktowany kot Elvis z Dębicy po operacji. Nagroda za wskazanie sprawcy ciągle rośnie! [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto