14 czerwca Światowy Dzień Krwiodawcy. To święto poświęcone bezinteresownym bohaterom [WIDEO]

Światowy Dzień Krwiodawcy obchodzony jest 14 czerwca od 20 lat. Data ta jest również rocznicą urodzin Karla Landsteinera, który w 1901 roku odkrył istnienie grup krwi, za co w 1930 roku otrzymał Nagrodę Nobla. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach, takich jak wypadki komunikacyjne, zabiegi operacyjne, choroby hematologiczne i onkologiczne. Jest lekiem, którego nie da się zastąpić żadnym innym.

- Bez dawców krwi nie ma krwiolecznictwa. Dlatego cała Europa i cały świat robią wszystko, aby jak najwięcej osób oddawało krew. Oddając krew, nie tylko pomagamy innym, ale również monitorujemy własne zdrowie, ponieważ krew jest badana i możemy wykryć niektóre choroby- mówi dr n. o zdr. Ewa Zawilińska, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie.

Krwiodawcą może zostać każdy zdrowy człowiek w wieku od 18 do 65 lat, który w ciągu ostatnich 4 miesięcy nie poddawał się akupunkturze, tatuażowi ani przekłuwaniu ciała i nie przyjmuje żadnych leków.

Stanisław Wlezień, 80- latek z Wielopola Skrzyńskiego jest dowodem na to, że oddawanie krwi to akt miłości i troski o innych.

- Oddawałem krew przez 35 lat, w sumie oddałem 120 litrów. Robiłem to z potrzeby serca, aby pomóc innym. Uratować komuś życie jest najważniejsze - opowiada Stanisław, który jest założycielem klubu honorowych dawców krwi w Wielopolu Skrzyńskim.

Innym przykładem jest Krzysztof Baran z Głogowa Małopolskiego, który od sześciu lat regularnie oddaje osocze i krew.

-Jestem tutaj około 50. raz. Oddaję osocze i krew z chęci pomocy drugiemu człowiekowi -mówi 33-latek.

Z roku na rok liczba zarejestrowanych dawców rośnie. W 2023 roku było ich 36 938, a oddano prawie 36 tys. litrów krwi. To pokazuje, jak ważna jest świadomość społeczna na temat krwiodawstwa i jego wpływu na ratowanie życia.