Choć pogoda nas nie rozpieszczała przez kilka ostatnich dni, to weekend majowy w Latoszynie Zdroju koło Dębicy obfitował w co rusz to nowych gości. Mieszkańców powiatu i okolicznych miejscowości nie brakowało, były też osoby z ościennych województw, o czym świadczyły nie tylko rejestracje stojących na parkingach samochodach.
Najmłodsze uzdrowisko w Polsce przyciąga coraz więcej zainteresowanych, szczególnie tak unikatowym bogactwem, jakim są wody siarczkowo-siarkowodorowe, którymi może cieszyć się Latoszyn Zdrój.
Wraz z otwarciem sezonu w Latoszynie otwarto też Pijalnię Wód, która jest czynna codziennie w godzinach od 12.00 do 20.00. Działa też tężnia, a chętni mogą korzystać ze ścieżek uzdrowiskowych.
Park zdrojowy pomału nabiera już barw, ale w latoszyńskim lesie to cuda nad cudami. Rosną tam, całe łany białego zawilca gajowego, porastającego ściółkę leśną. Wygląda to tak, jakby śnieg ciągle leżał w lesie. Wrażenie niesamowite
- zachwyca się pani Agata, która przyjechała do Latoszyna z nieodległego Tarnowa.
Po takim spacerze przyda się trochę energii, którą zapewnia food truck od Steak House i Cukierni Bassara. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Oczywiście zdrowego!
ZOBACZ TEŻ: 10 najwyższych szczytów w polskich Bieszczadach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?